2 Tymot 3:16 – Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,
3:17 – aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany.
Czy zdarza się dziś, aby ktoś wyszedł z domu nie spoglądając w lustro? Chociaż przez chwilę musimy się spojrzeć w nie aby zobaczyć, co musimy jeszcze zmienić w wyglądzie, poprawić włosy czy dobrać odpowiednią koszulę. . Kiedy spoglądamy w lustro widzimy wszystkie nasze niedoskonałości.
Takim lustrem pokazującym nasz duchowy stan jest Słowo Boże. To właśnie, dlatego powinniśmy po nie sięgać, aby zmieniać i poprawiać w nas to wszystko, co jeszcze w nas jest niedoskonałe. Jeżeli nie mamy lustra to nic nam nie zepsuje rano samopoczucia, ale kiedy zaczniemy oglądać jak Biblia ukazuje nasz stan, to z pewnością staniemy przed koniecznością dokonania zmian w wielu dziedzinach aż w końcu zauważymy, że to przynosi dla nas wymierne zyski nawet, jeżeli ich na początku nie widać. Nigdy nie zachwycisz się pięknem gór, jeżeli nie wyruszysz w podróż, aby je zobaczyć, i nie zobaczysz wschodu słońca, jeżeli nie będzie Ci się chciało rano wstać. Podobnie jest ze Słowem Bożym, które choć nie jest dla nas na początku zupełnie zrozumiałe i nie możemy osiągnąć od razu tego wszystkiego, o czym mówi to z biegiem czasu zmienia nasz charakter, sposób odnoszenia się do ludzi, zmienia nasze podejście do tego co się wokół nas dzieje i daje nam to czego nie może nam dać żaden człowiek. Wszystko to, bowiem dzieje się przez Ducha, który poucza nas, daje nam zrozumienie i utwierdza nas w prawdzie. Słowo “zyski” pewnie kojarzą się od razu z jakimś otrzymanym majątkiem, czy ze zmianą statusu w społeczeństwie. To wszystko jednak można stracić. Tak jak nauczał Jezus “przyjdzie złodziej i zabierze” czy będzie krach na giełdach i nagle w ciągu jednego roku z super milionera staniesz się bankrutem. To nie o takie dobro tu chodzi. W wymiarze duchowym zyskiem będzie pokój z Bogiem, zaczniesz dostrzegać i doceniać tych, którymi gardziłeś, będziesz odbierał ogromną radość z posiadania rodziny czy pomagania innym ludziom. W wymiarze duchowym pokój Boży morze być tak wspaniałym przeżyciem jak widok Ziemi z oddalonej o tysiące kilometrów stacji dryfującej po orbicie . Nie chodzi tu o cudowne uniesienia, chociaż i takie rzeczy się zdarzają, ale docenienie tego, czym Bóg obdarowuje człowieka.
To jednak da się uzyskać, jeżeli często będziesz sięgał do lustra, które ukaże Ci Twój prawdziwy wygląd.
Jakub 1:23 – Bo jeśli ktoś jest słuchaczem Słowa, a nie wykonawcą, to podobny jest do człowieka, który w zwierciadle przygląda się swemu naturalnemu obliczu;
1:24 – bo przypatrzył się sobie i odszedł, i zaraz zapomniał, jakim jest.
Tak jak przy prawdziwym lustrze musisz poprawić swój wygląd przed wyjściem z kolegami, czy z koleżankami, aby wypaść przed nimi dobrze; tak samo przyglądając się swojemu naturalnemu obliczu trzeba zmienić w swoim życiu to, co nie podoba się Bogu. Z początku może być trudno zerwać z jakimś nałogiem, ale z biegiem czasu powinno być coraz łatwiej, ponieważ nie tylko ty pracujesz, ale to Duch Boży sprawia to wszystko w Tobie. Kiedy Ty robisz jeden krok Bóg pomaga ci postawić następny, i następny, i tak z dziecka staniesz się mężczyzną w duchowym wymiarze.
Nie tylko Bóg jednak stara się pozyskać ludzi. Istnieje też drugie lustro, które chce Ciebie zmienić. Według Biblii istnieje też świat duchowy przeciwny Bogu, który nakłania ludzi do zła. Nie wszyscy oczywiście w to wierzą, ale gdyby prawdą było, co mówią ewolucjoniści, to człowiek z istoty prymitywnej stawałby się coraz bardziej cywilizowany a świat/ludzie / byłby coraz lepszy. Tymczasem wraz z postępem cywilizacyjnym zwiększa się ilość zła. Zwiększa się ilość zabójstw, samobójstw, kradzieży, sposobów i możliwości wyrządzania zła. Ten cały świat sprawia, że my także przeglądamy się w nim jak w lustrze słuchając, co inni mają na nasz temat do powiedzenia. Spoglądamy w to lustro, kiedy słuchamy radia, przeglądamy Internet czy oglądamy nasz ulubiony program. To wszystko także kształtuje nasze życie jeżeli nawet często to lekceważymy. Świat zawsze przedstawia Ci rzeczywistość bez Boga gdzie musisz łokciami i pięściami zyskać sobie szacunek ludzi. Obejrzyj sobie jakikolwiek film wyprodukowany przez wielkie wytwórnie. Posłuchaj, o czym dziś śpiewają zespoły zgarniające platynowe płyty. Tam nie ma Boga. Może to prawda, że dla niektórych film to tylko rozrywka, ale przez kilka godzin dziennie oglądasz świat bez Boga. Świat, w którym króluje przemoc, nienawiść a “bogini pomyślności” zastawia się stoły. Tam to, co jest złe jest pożądane a słabi i cisi nie otrzymując pomocy sięgają po przemoc, aby walczyć ze złem. Te same wartości przenosi się do codziennego życia, chociaż nie jesteśmy tego świadomi. Czy chcemy tego czy nie w jakiś sposób kształtuje to naszą osobowość. Każdy jednak musi sam wyznaczyć sobie tą granicę, bo zabranianie jest tylko tak długo skuteczne dopóki coś nie staje się dowolne.
To są dwa różne lustra. Jedno będzie Cię chciało zgubić a drugie uratować. Jedno będzie wytykać twoje wady, aby Cię zniszczyć a drugie będzie pokazywać twoje wady by uczynić Cię lepszym. Jedno i drugie także może używać Słowa Bożego, ale ludzie ze świata będą używać Słowa, aby Cię zgubić. Jedno i drugie może mówić o grzechu ale to pyszne będzie mówić “znowu zgrzeszyłeś” aby Cię zgubić. Nie możesz słuchać tego lustra, które chce twojej zguby. Przekleństwa (dziś “obmawianie” lub “hejt”) którymi posługują się także okultyści to częsta forma prześladowania, która może mieć podobne skutki jak przemoc.
Ponieważ Ty zawarłeś przymierze z Bogiem, ponieważ Twoi rodzice postanowili służyć Bogu, ponieważ zostałeś ochrzczony twój przeciwnik “chodzi, jak lew ryczący”. To nieważne, czy żyjesz w grzechu i odpadłeś od wiary i może już zapomniałeś co to znaczy “żyć wiarą” ale ten, który jest na świecie nigdy nie zapomniał. Czy jest coś dziwnego w tym co czynią ludzie jeżeli Słowo już znacznie wcześniej o tym mówiło? (Mar 13:13) Świat będzie chwalił tyko to, co należy do niego. W oczach kolegów/przyjaciół może to, co robisz być kul, ponieważ świat ceni przebiegłość, ziemską zmysłowość i mądrość tego świata, ale w świetle Biblii to wszystko jest nikczemne. Czytając Biblię dowiesz się, że złośliwe pokazywanie palcem, czy mruganie oczami może być tym, co Cię zaprowadzi prosto do piekła. Wielu ludzi nie pójdzie do piekła, bo kogoś zabili czy kogoś okradli, ale za to, że nigdy nie okazali najmniejszej woli, aby zmienić swoje postępowanie. To właśnie z tego powodu wiele osób nie może dojść do prawdziwego poznania Boga, ponieważ Bóg wymaga zmiany od wewnątrz serca, a nie tylko zmiany nawyków, rzucenia nałogu papierosów czy alkoholu. To może być początek, ale jeżeli zadowolisz się tylko lepszą jakością życia nie zrozumiesz, że relacje z Bogiem mogą być tak głębokie, że będziesz widział rzeczy tak jak widzi je Bóg. Będziesz przygnębiony, kiedy komuś będzie się działo zło lub będziesz trwał w grzechu, natomiast dobro będzie sprawiało Ci radość. Jedno lustro będzie chciało Cię zgubić, ale drugie, czyli Słowo Boże chce Ci przywrócić taką godność, jaką ma syn. Tego natomiast świat nie może nikomu dać, ponieważ prawdziwy pokój i miłość pochodzi od Boga. Ta miłość która jest wzorem dla miłości między kobietą i mężczyzną, wzorem miłości ojcowskiej pochodzi tylko od Boga. To, co natomiast oferuje świat to tylko substytuty, które mają sprawić, że choć przez chwilę poczujesz się doceniany. Przez chwilę poczujesz się gwiazdą w porównaniu z kimś innym. Tak przez całe życie możesz karmić się substytutami lub poświęcić trochę czasu komuś, komu naprawdę na tobie zależy.
To może wydać się dziwne, ale poświęcenie 10 czy 30 min dziennie może naprawdę wiele zmienić, ponieważ to nie ty jesteś tym, który jest wstanie przeciwstawić się złu, ale to Słowo wykonuje swoją pracę.
Izaj 55:6 – Szukajcie Pana, dopóki można Go znaleźć, wzywajcie go, dopóki jest blisko!
55:7 – Niech bezbożny porzuci swoją drogę, a przestępca swoje zamysły i niech się nawróci do Pana, aby się nad nim zlitował, do naszego Boga, gdyż jest hojny w odpuszczaniu!
55:8 – Bo myśli moje, to nie myśli wasze, a drogi wasze, to nie drogi moje – mówi Pan,
55:9 – lecz jak niebiosa są wyższe niż ziemia, tak moje drogi są wyższe niż drogi wasze i myśli moje niż myśli wasze.
55:10 – Gdyż jak deszcz i śnieg spada z nieba i już tam nie wraca, a raczej zrasza ziemię i czyni ją urodzajną, tak iż porasta roślinnością i daje siewcy ziarno, a jedzącym chleb,
55:11 – tak jest z moim słowem, które wychodzi z moich ust: Nie wraca do mnie puste, lecz wykonuje moją wolę i spełnia pomyślnie to, z czym je wysłałem.
55:12 – Bo z radością wyjdziecie i w pokoju zostaniecie przyprowadzeni. Góry i pagórki wybuchną przed wami okrzykami radości, a wszystkie drzewa polne będą klaskać w dłonie.
55:13 – Zamiast głogu wyrośnie cyprys, zamiast pokrzywy wyrośnie mirt. I będzie to dla Pana chlubą, znakiem wiecznym, który nie zniszczeje.